7
Nie mieliśmy czasu na rozpacz.
Boczna alejka wciąż się trzęsła, gdy wjechał w nią opancerzony samochód. Wstałam, by zablokować drogę, chroniąc panicza Byakuyę, podczas gdy on sam siedział spokojnie na drewnianej skrzynce. Nie wiem jak bardzo efektywny był mój gest, ale auto zatrzymało się jakieś pięć metrów przede mną.
Klapa na górze otworzyła się, a uzbrojeni żołnierze wyskakiwali z niego, jakby był to zielony, uzbrojony samochód klaunów, zanim wreszcie wyszła z niego nieproporcjonalnie słodka dziewczyna. Jej skóra była tak blada, że widać było przez nią żyły. jej oczy sprawiły, że wyglądała najdostojniej ze wszystkich najdostojniejszych ludzi. Jej włosy powiewały elegancko nawet na tym niespokojnym wietrze. Przyszła władczyni Królestwa Novoselic. Superlicealna księżniczka. Sonia Nevermind.
- Wysłuchajcie mnie! - księżniczka Sonia stała we wspaniałej pozie na opancerzonym samochodzie, wskazując na nas. - Znalazłam cię, Togami. To była bułka „ręce do góry” z masłem!
- Hej, Księżniczko Kretynko, co to był za huk przed chwilą?
- Pyta osoba, która sama kazała to zrobić... Och! Wyglądasz jakbyś wyszedł prosto z Harenchi Gakuen*! - księżniczka Sonia błyskawicznie zakryła oczy. - T-Togami, może tego nie zauważyłeś, ale masz na sobie tylko bieliznę!**
- To ręcznik. To nie jest bielizna, więc nie musisz się niczego wstydzić.
- Zakrywanie genitaliów ręcznikiem... Naprawdę jesteś Japończykiem. Tak jak Ken Takakura***. Dzisiaj znów padają ostrza!
- Odpowiedz mi wreszcie.
- Dostałam powiadomienie, że jedna z satelit Spółki Togami rozbiła się na jakiejś wysepce na morzu śródziemnym.
- Co za ponury wybór rodzaju ataku i celu. Jeśli chcieli wyspy, powinni celować w Wielką Brytanię. Przegapili szansę, by pozbyć się tych obrzydliwych, galaretowatych węgorzy z powierzchni ziemi.
- Panno Nevermind, to jest, uch, nieporozumienie - pośpiesznie wyjaśniłam.
- Och, czyż to nie jest Blue Ink? Dzień dobry - księżniczka Sonia uśmiechnęła się, mówiąc do mnie po pseudonimie jak to zawsze robiła. - Może jesteś jego wspólniczką?
- Proszę, wysłuchaj mnie.
- Chciałabym powiedzieć, że nie ma potrzeby się ze sobą spierać, ale jestem ci winna odrobinę uprzejmości, jako że jesteś moją koleżanką z klasy. nie mam nic przeciwko. Mów, proszę.
- Wpadliśmy w pułapkę.
- Pułapkę? Czyją?
- Jeszcze nie wiemy, ale ktoś ukradł paniczowi tożsamość oraz wpływy.
- Więc to musi być dosyć dobry złodziej. Czy nosił czerwoną kurtkę? Albo zieloną*****?
- Proklamacja World Domination była robotą tego oszusta, a panicz, który tutaj stoi, jest tym prawdziwym. Nawet jeśli możesz być odrobinę zdziwiona jego nowym, niepoprawnym poczuciem mody, noszeniem tylko okularów i ręcznika...
- Dlaczego, do cholery, uważasz, że musisz to powiedzieć?
- nie chcę w ciebie wątpić, Blue Ink, ale głos z proklamacji World Domination pasuje idealnie do głosu Togamiego. A może uważasz, że jest więcej niż jeden Akira Ishida******?
- Musiałaś być dobrze przygotowana, by móc porównywać głosy, czyż nie, Księżniczko Kretynko?
- Przygotowana?
- Dlaczego, do cholery, nie przyjechałaś do Kaplicy Czaszek?
- Hę?
- Dlaczego nie wzięłaś udziału w posiedzeniu rady Global Controllers*******?
- Cóż, tak jakoś. Wiesz, jest pewna sprawa - księżniczka Sonia była widocznie zdezorganizowana, niepotrzebnie dotykała swojej wstążki od włosów.
- Ponieważ zaatakowano miejsce, gdzie odbywało się ściśle tajne spotkanie, podejrzenia padły na tych, którzy o nim wiedzieli. Z tego powodu jesteś najbardziej podejrzany z nas wszystkich, ponieważ „się spóźniłeś”. A teraz, odpowiedz mi. Co robiłeś i gdzie byłeś?
- Cz-czy grasz może w Ace Attorneya********?
- Tym razem spróbuj z prawym wydawcą.
- Eee, cóż... Kochaniii, proszę zajmijcie się teraz Togamim! - Księżniczka Sonia: opuszcza scenę.
Niezliczona liczba pistoletów wycelowała w naszą stronę. Mordercze zamiary były łatwe do wyczucia. To wystarczyło, bym zaczęła się dusić.
Może i mamy epickie umiejętności Superlicealnej Sekretarki i Superlicealnego Panicza, ale żadne z nas nie jest w filmie akcji. Nie miałam wątpliwości, że zrobi się z nas ser szwajcarski, gdy tylko tamci pociągną za spusty. Żołnierze i opancerzony samochód blokowali nam ucieczkę. Za nami...
Za nami?
Czy słyszę ryk silnika? Czy czarny Mercedes-Benz kieruje się w naszą stronę?
Gdy mercedes podjechał do nas z obłędną szybkością, czarne drzwi się otworzyły i wyskoczył z niego dziewczyna. Jej najbardziej charakterystyczną cechą były rude włosy, ale miała również duży biust. - To jeeeest... - I właśnie wtedy, gdy pomyślałam, że ona kuca — Czas na żarcieee! - Przeskoczyła nad paniczem i mną, po czym zaatakowała żołnierzy.
Wśród żołnierzy rozpętał się chaos, spowodowany nagłym atakiem i choć wciąż w nas mierzyli z zamiarem zabicia nas, dziewczyna była szybsza i powalała ich jeden po drugim. Ze wszystkich możliwych broni, używała do tego gitary elektrycznej.
Z czystego przyzwyczajenia, chociaż nie mieliśmy ani chwili do stracenia, przyłożyłam palec do skroni.
BORGES=WYNIK WYSZUKIWANIA
#83302191
KATEGORIA\INSTRUMENTY MUZYCZNE
TYTUŁ: „GIBSON EXPLORER********* (ELBOW CUT)"
Gitara używana przez Erica Claptona. Po raz pierwszy sprzedawana w 1958, spowodowała zamieszenie swoim nowatorskim, kanciatym wyglądem. W tej chwili jest ona sprzedawana tylko w niektórych sklepach. Kosztuje 657.000 jenów, w przybliżeniu 23.365 złotych.
W pewnej chwili, mercedes zatrzymał się obok nas. Kierowca spuścił okno. - Heeej, bogaty dzieciaku! Podwieźć cię gdzieś? - nie miałam bladego pojęcia dlaczego, ale kierowca wyglądał jakby dobrze się bawił.
Biedacy nie mogą wybierać. Wskoczyliśmy do środka, a samochód ponownie przyśpieszył. To wystarczyło, by żołnierze usunęli się z drogi. Mercedes lekko otarł się o opancerzony samochód, wyjeżdżając z cienkiej uliczki.
Wśród strzałów z pistoletów usłyszałam głos księżniczki Soni: „Do cholery! Ty skurwysynie!”
* Manga erotyczna.
** Ciesz się, że nie przyjechałaś wcześniej :D
*** Japoński aktor, grał w wielu filmach z yakuzą.
**** Zdanie pochodzi z Ryuji, filmu o yakuzie.
***** Nawiązanie do Lupina III - wyśmienitego złodzieja.
****** Osoba, która podłożyła głos Togamiemu.
******* Zdecydowałam się tego nie tłumaczyć, podobnie jak w przypadku World Domination. Oznacza to coś w rodzaju: Światowi Dyrektorzy (Dyktatorzy :D ), rada ludzi, którzy mają wielką władzę/wpływy.
******** Gra o morderstwach. Jest się obrońcą i trzeba udowadniać niewinność swoich klientów i znaleźć prawdziwego mordercę. Coś jak nasza Danganronpa, choć ona jest lepsza (przynajmniej dla mnie).
********* Oto jak wygląda ta gitarka:
Pisałam panno Nevermind - tam było Sonia-san, uznałam że mówienie panno Soniu nie brzmi zbyt dobrze w ustach naszej pisarki... Panienko Soniu jest takie zbyt poufałe, więc dałam nazwisko.
I co to w ogóle jest, żebym musiała wpisywać w Google „chow time meaning”, bo po polsku nic nie ma :(
Normalnie podczas tłumaczenia tego, zadawałam sobie co chwilę pytanie, o co tu chodzi. Tych dialogów to ja nie rozumiem! Kto co mówi - nie wiem. O co chodzi z tym Acem Attorneyem - nie wiem. Czemu tak ni z gruszki, ni z pietruszki Sonia postanowiła ich rozstrzelać - nie wiem. W ogóle to ja nic nie wiem i nic nie rozumiem! Co ten autor napisał?
No i mamy tu skurwysyna z 2 części. I zastanawiam się czy nie przemienić go na skurwysyny.

Tak te wszystkie motywy sprawiają, że nie idzie brać tej książki na poważnie, a wydarzenia w niej przedstawione nie mogą być kanonem, a uwierz w drugim sezonie jest gorzej.Panna Nevermind to strzał w dziesiątkę tak samo jak "Księżniczka Kretynka"
OdpowiedzUsuń